Autor |
Wiadomość |
Slimol |
Wysłany: Wto 22:29, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Czasami są takie głupie rozgrywki, że jak gracz nie gra, to twój team przegrywa. Co to, bezemnie ani rusz?? he he
ps. Skoro trzeba długo grzać z AT-ATa to jak długo się naprawia... Boże... |
|
|
Liban |
Wysłany: Nie 22:44, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Bacara napisał: | jak sie ma czas to jest gites |
jeśli się go ma, ale bitwa wrze - a walczyc trzeba |
|
|
Bacara |
Wysłany: Nie 22:23, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
jak sie ma czas to jest gites |
|
|
Liban |
Wysłany: Nie 21:56, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
ja troche zacząłem - ale straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie wolno idzie |
|
|
Bacara |
Wysłany: Nie 21:28, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Commander Cody napisał: | Bacara napisał: | Commander Cody napisał: | Ja misje na Coruscant tylko raz zawaliłem Najtrudniej to było z obroną tej biblioteki Mistrzów Jedi łatwo się rozwala trzeba wiąśc Jet Tropera, albo faceta z bazuką i walic w nich jak na nas biegną i odsłaniają ciało robiąc zamach na nas - wtedy należy walic . |
Najłątwiej biblioteke ochrania się engiem. Bo jeśli będzie uszkodzona to się ją naprawi |
super nie wpadłem na ten pomysł - myślałem że naprawiac się tego nie da |
Tak jest na endorze z bazą imperium. Odbudowałem ja raz. Chyba też da sie z generatorem na hoth ale nie próbowałem tego |
|
|
Slimol |
Wysłany: Nie 19:50, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Każda gra, po jakimś czasie pokaże wszystkie swoje warianty rozgrywki. JA to nazywam 'gra na pamięć'. Znasz już wszystkie ruchy przeciwnika, więc jesteś wielki |
|
|
Liban |
Wysłany: Nie 15:47, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Bacara napisał: | Commander Cody napisał: | Ja misje na Coruscant tylko raz zawaliłem Najtrudniej to było z obroną tej biblioteki Mistrzów Jedi łatwo się rozwala trzeba wiąśc Jet Tropera, albo faceta z bazuką i walic w nich jak na nas biegną i odsłaniają ciało robiąc zamach na nas - wtedy należy walic . |
Najłątwiej biblioteke ochrania się engiem. Bo jeśli będzie uszkodzona to się ją naprawi |
super nie wpadłem na ten pomysł - myślałem że naprawiac się tego nie da |
|
|
Bacara |
Wysłany: Nie 15:35, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Commander Cody napisał: | Ja misje na Coruscant tylko raz zawaliłem Najtrudniej to było z obroną tej biblioteki Mistrzów Jedi łatwo się rozwala trzeba wiąśc Jet Tropera, albo faceta z bazuką i walic w nich jak na nas biegną i odsłaniają ciało robiąc zamach na nas - wtedy należy walic . |
Najłątwiej biblioteke ochrania się engiem. Bo jeśli będzie uszkodzona to się ją naprawi |
|
|
Slimol |
Wysłany: Nie 15:02, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
NIm też mozna. Nim grałem i wygrałem Ta misja jest łatwa. Wszyscy narzekają. Hoth to jest wyzwanie |
|
|
Anchar |
Wysłany: Nie 11:00, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
aha, o tym nie pomyslalem . DZialalem tylko tym standardowym. |
|
|
Liban |
Wysłany: Nie 9:58, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja misje na Coruscant tylko raz zawaliłem Najtrudniej to było z obroną tej biblioteki Mistrzów Jedi łatwo się rozwala trzeba wiąśc Jet Tropera, albo faceta z bazuką i walic w nich jak na nas biegną i odsłaniają ciało robiąc zamach na nas - wtedy należy walic . |
|
|
Anchar |
Wysłany: Nie 0:30, 03 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja doszedlem do Coruscant i spuchlem przy koszeniu masterow. Za duzo ty jedi na drodze. Wole multi. Ja lubie grac z kims. |
|
|
Slimol |
Wysłany: Sob 23:24, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Też tak mam. Czasami trzeba odpocząć |
|
|
Liban |
Wysłany: Sob 23:07, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
ja zrobiłem tak:
nie mogłem jej przejśc dwa razy pod rząd, to zostawiłem ją na półtora tygodnia
a potem jak z tobą gadałem (Slimol) to powiedziałem że ide grac
no i poszedłem - udało się za pierwszym razem |
|
|
Slimol |
Wysłany: Sob 22:22, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Brawo. Ja męczyłem się z nią 2 godziny Było ciężko... Ale była trochę wnerwiająca |
|
|